Влез Регистрация

Скрий

Забравена парола

Забравена парола? Въведи твоят e-mail адрес и ще ти изпратим link, с който да създадеш нова парола.

Назад

Затвори

Адреса на видеото във Youtube, Vbox7 или Vimeo

Оригинален текст

Po cichutku przerabiam sny, nowe nie chca od dawna sie snic.
Ten sam porzadek dnia, doskonale niezmienny od lat!
A w nieznane sto siedem drog, tylko noge wystawic za prog.
Sa dni, tyle ich jest, ochote mam z drogi zejsc!

Ref. Anioly, pilnuja nas, za rece lapia nas caly czas.
I zamiast czasem, odwrocic wzrok, za nami laza krok w krok.

2. Ja wiem, kazdy chce, w cudza skore choc raz przebrac sie.
I probowac bezkarnie jak co smakuje, co innym nie w smak.
Sa dni, mam wielka chec w oblokow puch glowa wejsc.

Ref. Anioly, pilnuja nas, za nogi lapia przez caly czas.
Ten niewidzialny, pierzasty tlum, na ziemie sciaga nas w dol.

Sa dni, kiedy mam chec w oblokow puch glowa wejsc.

Ref. Anioly, pilnuja nas, za nogi lapia przez caly czas.
Ten niewidzialny, pierzasty tlum, na ziemie sciaga nas w dol.
Ref. Anioly, pilnuja nas, za rece lapia nas caly czas.
I zamiast czasem, odwrocic wzrok, za nami laza krok w krok.

добави Превод

Зареди коментарите

Още текстове от Maryla Rodowicz